wtorek, 31 stycznia 2017

EXODUS  05


Całe zgromadzenie Izraelitów wyruszyło na rozkaz Pana
z pustyni Sin, Aby przebyć dalsze etapy.
Potem rozbili obóz w Refdim, gdzie lud nie miał wody do picia.
I kłócił się lud z Mojżeszem mówiąc :
"daj nam wody do picia!" Mojżesz odpowiedział im
"Czemu kłócicie się ze mną ? I czemu wystawiacie Pana na próbę?"
Ale lud pragnął tam wody i dlatego szemrał przeciwko Mojżeszowi
i mówił : "Czy po to wyprowadziłeś nas z Egiptu, aby nas,
nasze dzieci i nasze bydło wydać na śmierć z pragnienia?"
Mojżesz wołał wtedy do Pana i mówił : "Co mam uczynić
z tym ludem ? Niewiele brakuje, a ukamienują mnie!"
Pan odpowiedział Mojżeszowi : "Wyjdź przed lud
i weź kilku ze starszych Izraela ze sobą. Weź w rękę laskę,
którą uderzyłeś Nil i idź. Oto Ja stanę przed tobą na skale, 
na Horebie. Uderzysz w skałę, a wypłynie z niej woda
i lud zaspokoi swe pragnienie". Mojżesz uczynił tak
na oczach starszyzny izraelskiej. I nazwał to miejsce Massa i Meriba,
ponieważ tutaj kłócili się Izraelici i wystawiali Pana na próbę
mówiąc : "Czy też Pan jest rzeczywiście wśród nas, czy nie".


                                                                             / Księga Wyjścia   17. 1-7 /



   "Całe zgromadzenie wyruszyło".   
   Wyobrażam sobie te tłumy ludzi, objuczone swoim skromnym chyba dobytkiem, który trzeba było jakoś transportować. Myślę, że mieli chociażby osiołka, a może niektórzy wielbłąda. W każdej rodzinie gromadka dzieci, no i jakieś "stadko" żywego inwentarza. Na pewno każda rodzina miała jakąś "krowę żywicielkę". Całość podzielona na dwanaście pokoleń. I ta droga przez pustynię, bo Izraelici starali się omijać, nie "wchodzić w drogę" innym ludom.
   Dzisiaj przeprowadzka do innego miasta z całą rodziną, z całym dobytkiem też jest wyzwaniem.


... a oto obrazek na czasie ...




   Znane jest przekonanie iż Żydzi to ludzie interesu. To zapewne wynika z faktu, że takich znali ich nasi ojcowie, dziadkowie, kiedy w wielu miasteczkach, zwłaszcza tu u nas w Galicji, gdzie często stanowili połowę mieszkańców, to właśnie oni zajmowali się handlem, czyli prowadzili "interes".
   Kiedy przebywałem na Bliskim Wschodzie dowiedziałem się a właściwie zobaczyłem, że Arabowie są jeszcze lepsi w tych sprawach.
   Chcecie przejść śladami Izraelitów to my te ślady wam znajdziemy, a właściwie stworzymy.
   Jest w piśmie święty o Refidim, proszę bardzo, macie Refidim. Wskazują nam miejsce i oczywiście mały handelek przy okazji. 



... Izraelitom dokuczało pragnienie ...
proszę bardzo: będzie woda,
tylko skończymy kopać studnię ... 



... przed każdym samochodem, każdym autokarem
mały handelek ...



... ja wykupiłem sobie zdjęcie ...




   To tu w Refidim Izraelici walczyli z Amalekitami. Jak długo Mojżesz trzymał ręce podniesione do góry, Izrael miał przewagę. Gdy ręce Mojżesza drętwiały Aaron i Chur podparli je i tak Jozue zdołał pokonać Amalekitów. 

   A woda ze skały ?
   Chcesz wodę ze skały - mówisz, masz.

... jest olbrzymia skała, 
a przy niej pawilon ... 



... wodę można kupić butelkowaną, lub ... 



... to właśnie ta skała ...



... i ta woda ...




    W pobliżu spotkaliśmy kolejne źródło wody. Tym razem była to woda z gorących źródeł. 

... taki gorący prysznic to jest to ...





  



wtorek, 24 stycznia 2017

EXODUS  04


Mojżesz polecił Izraelitom wyruszyć od Morza Czerwonego
i szli w kierunku pustyni Szur. Szli trzy dni przez pustynię,
a nie znaleźli wody. I przybyli potem do miejscowości Mara
i nie mogli pic wód, gdyż były gorzkie; przeto nadano temu miejscu
nazwę Mara. Szemrał lud przeciw Mojżeszowi i mówił :
"Cóż będziemy pili?" Mojżesz wołał do Pana, a Pan wskazał mu drewno.
Wrzucił on je do wody i stały się wody słodkie.
...
I zaczęło szemrać na pustyni całe zgromadzenie Izraelitów 
przeciw Mojżeszowi i przeciw Aaronowi. Izraelici mówili im :
"Obyśmy pomarli z ręki Pana w ziemi egipskiej, gdzieśmy zasiadali
przed garnkami mięsa i jadali chleb do sytości !
Wyprowadziłeś nas na pustynię, aby głodem umorzyć całą tę rzeszę".
...
Rzeczywiście wieczorem przyleciały przepiórki i pokryły obóz,
a nazajutrz rano warstwa rosy leżała dookoła obozu.
Gdy się warstwa rosy uniosła ku górze,
wówczas na pustyni leżało coś drobnego, ziarnistego,
niby szron na ziemi.


                                                              /  Księga Wyjścia    15. 22-25,  16. 2-3,  13,14 /   




   Myślę, że większość z nas nie wyobraża sobie jak wygląda pustynia, jak można na niej żyć. To znaczy każdy ma jakieś wyobrażenia pustyni choćby ze zdjęć, z filmów, ale rzeczywistość jest na pewno inna. Myślę w tej chwili o moim pierwszym zetknięciu się z Afryką, tą czarną. Jechałem tam ze swoimi wyobrażeniami, planowałem sobie co zobaczę, jakie drzewa, rośliny, jakie zwierzęta i naprawdę nic mi się nie zgodziło z tym co tam spotkałem. Jest to, jak mawiał pewien gazda "cołkiem inny świat".


... Izraelitów czekało 40 lat pustyni ..





... mieszkanie w namiotach wśród morza piasku ...




... kiedyś płynęła tu woda, ale dziś ...



   Nie można się dziwić, że Izraelici "szemrali przeciw Mojżeszowi". Gdy po kilku dniach wędrówki zatrzymali się na postój w miejscu gdzie była woda, okazało się, że jest ona gorzka i nie można jej pic.


... Mare. Czy to prawdziwie jest to miejsce,
tego się pewnie nie dowiemy,
ale miejscowi twierdzą, że na sto procent to ... 



... są studnie, ale nie mogłem sprawdzić
czy woda jest gorzka.
Wody po prostu w studniach nie było ... 





... były natomiast stragany
można tu kupić bardzo dużo,
bardzo niepotrzebnych rzeczy ... 



... mnie natomiast zainteresowały straganiarki ...









   Wodę, jej smak udało się poprawić. Pan wskazał Mojżeszowi drewno, które on wrzucił do wody a ta stała się słodka. Była już woda, ale zaczęło brakować jedzenia.


... w ziemi egipskiej zasiadaliśmy 
przed garnkami mięsa
i jedliśmy chleb do syta ... 








   Patrząc tylko na te zdjęcia można wyobrazić sobie do czego tęsknili głodni Izraelici.
   I znów interweniował Bóg. "Wieczorem Pan da wam mięso do jedzenia, a rano chleb do sytości".

   Każdy zebrał według swych potrzeb. To jest coś niesamowitego. "Ten, który zebrał wiele, nie miał nic zbywającego, kto zaś mało zebrał, nie miał żadnego braku". I kolejna rzecz. "Niektórzy pozostawili trochę na następne rano. Jednak tworzyły się robaki i nastąpiło gnicie... W szóstym zaś dniu zbierali podwójną ilość pożywienia... Wszystko zaś co wam zbywa odłóżcie na dzień następny...I nie nastąpiło gnicie, ani też nie tworzyły się tam robaki".  
   Manna, chleb z nieba, była dla Izraelitów pożywieniem przez czterdzieści lat ich wędrówki przez pustynię. Codziennie rano można było ją zbierać. Zniknęła nagle, gdy Izraelici weszli do Ziemi Obiecanej, gdy przeszli przez Jordan.


... chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj ...
                                                                                          / wg. Biblii Tysiąclecia /

... daj nam chleba w codziennej potrzebie ...
                                                                                          / z aramejskiego /

... dzień za dniem dziel się z nami Swoim świętym Chlebem,
oraz owocem żywej Winorośli ...
                                                                                          / ze staroangielskiego /




















     

wtorek, 17 stycznia 2017

EXODUS  03


Pan mówił: "Dosyć napatrzyłem się
na udrękę ludu mego w Egipcie
i nasłuchałem się narzekań jego na ciemięzców,
znam więc jego uciemiężenie.
Zstąpiłem, aby go wyrwać z ręki Egiptu
i wyprowadzić z tej ziemi do ziemi żyznej i przestronnej,
do ziemi, która opływa w mleko i miód".  
...
Pan rzekł do Mojżesza:  
"Czemu głośno wołasz do mnie ?
Powiedz Izraelitom niech ruszają w drogę.
Ty zaś podnieś swą laskę i wyciągnij rękę nad morze 
i rozdziel je na dwoje.
a wejdą Izraelici w środek na suchą ziemię.
Ja natomiast uczynię upartymi serca Egipcjan, że pójdą za nimi.
Wtedy okażę moją potęgę wobec faraona,
całego wojska jego, rydwanów
i wszystkich jego jeźdźców.

                                             / Księga Wyjścia  3. 7,8,    14. 15-17 /



   Po 430 latach pobytu Izraelitów w Egipcie traktowani byli oni jak niewolnicy. Ciemiężeni, jak mówi pismo święte. Nakładano na nich obowiązki trudne do wypełnienia.
   Tak to ja widzę :

... faraon rządził w pałacach,
spotkać można go tylko na propagandowych banerach ... 



... w jego imieniu wszędzie czają się invigilare ...





... czasem może to być uśmiechnięta policjantka ... 



... z policjantkami to różnie bywa.
tu aż dwie osaczyły biednego pielgrzyma ...



... ratowałem się, ale
wpadłem w ręce kolejnych dwu, 
tym razem turystek z Singapuru ..




... mimo tego ciemiężenia można spotkać
ludzi uśmiechniętych .. 








    "Powiedz Izraelitom niech ruszają w drogę".
    To wyjście z Egiptu nie było łatwe. Faraon o zatwardziałym sercu, mimo plag spadających na jego kraj i poddanych nie był skłonny pozbyć się ludu, który swoją pracą przysparzał mu bogactwa. Dopiero dziesiąta klęska jaka dotknęła Egipt tj. śmierć pierworodnych, zdecydowała o wyjściu Narodu Wybranego z niewoli. Izraelici wyruszyli ku Morzu Czerwonemu.


... dzisiaj Morze Czerwone kojarzy się 
z ośrodkami wczasowymi, z nurkowaniem,
z podwodnym akwarium w Eliat itp...







... przez Morze Czerwone przepływają, 
kierując się w stronę Kanału Sueskiego
wielkie tankowce ...




   Przejście Izraelitów przez Morze Czerwone było cudowne. Na znak Mojżesza wiatr ze wschodu osuszył drogę przed Narodem Wybranym. Wody stanęły murem po prawej i po lewej stronie, a synowie Izraela szli przez środek morza po suchej ziemi.


... dzisiaj morze można przekroczyć
płynąc motorowym kutrem,
zwłaszcza, gdy jest dzielny kapitan ...



... bardzo wygodnym jest drogowy przejazd
tunelem pod Kanałem Sueskim ..




... wojska faraona nie miały bożego błogosławieństwa,
o świcie morze wróciło na swoje miejsce
zatapiając rydwany i jeźdźców.

tego jeźdźca to może trochę szkoda, ale tylko trochę ...



... w tym to dniu wybawił Bóg Izraela z rąk Egipcjan ...