Jest jak Bóg, co powietrzem nagle się zachłysnął
I poczuł, że ma ciało, że w ciemnościach brodzi
Że boi się człowiekiem być. I że być musi
Wokół radość. Kolędy szeleszczące złotko
Najbliżsi jak pasterze wpatrują się w niego
I śmiech matki - bo dziecko przeciąga się słodko
A ono się układa do krzyża swojego
/Ernest Bryl/
Uroczystość Bożego Narodzenia ukazuje nam wyjątkowość szeregu zwyczajów kulturowych, które na trwale wyznaczyły nam rytm życia - wieczerza wigilijna, wspólne kolędowanie i nocna msza święta - pasterka, wypełniona po brzegi świątynia, kolędy i szopka.
Różne są szopki małe i duże. ruchome i takie gdzie są żywe zwierzęta. Wszystkie piękne, dają wiele radości i to nie tylko dzieciom.
Tradycyjna szopka bożonarodzeniowa zapoczątkowana została przez św. Franciszka z Asyżu. To on wraz z braćmi w Greccio /Umbria we Włoszech/ po raz pierwszy urządził stajenkę betlejemską z biblijnymi postaciami. Na terenie pustelni ustawione zostały świece i pochodnie jak również żłobek, oraz żywe zwierzęta. Nad samym żłobkiem odprawiona została msza święta.
Ten piękny zwyczaj szybko zyskał na popularności w niemal każdym zakątku Europy. Szczególnie propagowany był on przez zakony Franciszkanów i Dominikanów.
W Polsce na przełomie XVIII i XIX wieku upowszechniła się przenośna forma szopki będącej budynkiem, a w swej formie nawiązującym do pałaców, ratuszy, dworów, z wysuniętym do przodu proscenium na którym znajdowały się kukiełki.
W drugiej połowie XIX wieku wykształciły się cechy architektoniczne wyraźnie odróżniające szopki wykonywane w Krakowie od innych. Wpłynęły na to wzorce zabytkowych krakowskich budowli.
Ten piękny zwyczaj szybko zyskał na popularności w niemal każdym zakątku Europy. Szczególnie propagowany był on przez zakony Franciszkanów i Dominikanów.
W Polsce na przełomie XVIII i XIX wieku upowszechniła się przenośna forma szopki będącej budynkiem, a w swej formie nawiązującym do pałaców, ratuszy, dworów, z wysuniętym do przodu proscenium na którym znajdowały się kukiełki.
W drugiej połowie XIX wieku wykształciły się cechy architektoniczne wyraźnie odróżniające szopki wykonywane w Krakowie od innych. Wpłynęły na to wzorce zabytkowych krakowskich budowli.
Od 1937 roku, z przerwą lat wojennych, organizowany jest w Krakowie konkurs Szopek Krakowskich.
Piękny i charakterystyczny widok z pierwszych dni grudnia, kiedy to stopnie cokołu pomnika Adama Mickiewicza na krakowskim rynku udekorowane są dziesiątkami kolorowych szopek. Ich wykonawcami są zarówno znani mistrzowie jak i stawiające pierwsze kroki w tym rzemiośle dzieci. Każda z szopek swymi detalami architektonicznymi nawiązuje do krakowskich budowli.
Okres Bożego Narodzenia to również szopki w naszych parafiach, kościołach i kaplicach. Czasem proste, ale najczęściej bardzo bogato i pomysłowo dekorowane. Często z jakimś przesłaniem, symbolem, nawiązującym do otaczającego nas dziś świata.
wszystkie zdjęcia z internetu
Życzę miłego, pełnego wrażeń zwiedzania i podziwiania szopek w naszych parafiach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz