Oto bowiem uczynię cię małym
wśród narodów i wzgardzonym u ludzi.
Groźne twe położenie i hardość twego serca
w pychę wbiły ciebie,
co mieszkasz w rozpadlinach skalnych
i zajmujesz szczyty pagórków.
Gdybyś zbudował swe gniazdo wysoko jak orzeł,
nawet stamtąd cię zrzucę - wyrocznia Pana.
Edom stanie się postrachem.
Ktokolwiek będzie szedł tamtędy,
popadnie w osłupienie i zagwiżdże
nad wszystkimi jego klęskami.
Jak po zburzeniu Sodomy i Gomory,
oraz miast sąsiednich - mówi Pan
- nikt nie będzie tam mieszkał
i żaden człowiek nie osiedli się na tym miejscu.
/ Księga Jeremiasza - 49. 15-18 /
Edom, ziemie zamieszkałe przez spokrewnionych z Izraelitami potomków Ezawa, starszego brata patriarchy Jakuba w tym fragmencie pisma św. przyrównany jest do Sodomy i Gomory, ma być zniszczony. Dlaczego ?
Kiedy Mojżesz ze swym ludem stanął na granicy Edomu, wysłał do króla Edomu prośbę o pozwolenie przejścia przez jego kraj. Nie otrzymał zgody i w związku z tym musieli Izraelici nadkładać drogi idąc przez tereny pustynne bez wody i pożywienia. Edomitów ma spotkać kara, prorokuje to Jeremiasz.
Słowa te wypowiedziane były kiedy Edomitom powodziło się najlepiej, ale w V w pne. ze wschodu przybyło arabskie plemię Nabatejczyków, które wypędziło ich z kraju Seir.
Nabatejczycy na swoją stolicę wybrali Petrę, skalną dolinę do której prowadzi jedna tylko droga, wąski skalny wąwóz Al-Siq. Nabatejczycy rozbudowali Petrę. W jej skałach wyciosali świątynie, bramy, pałace, domy, grobowce. Zachowało się tam około tysiąca budowli. W rękach Nabatejczyków znalazły się szlaki handlowe. Co uczyniło ich zamożnym narodem.
Z czasem szlaki karawanowe do Europy zaczęły kierować się przez Palmirę, kraj Nabatejczyków stał się niebezpiecznym. Petra opustoszała, z czasem pamieć o niej zaginęła, nikt nie był pewien czy kiedykolwiek istniała. Proroctwo się spełniło.
Na początku XIX w, kiedy te tereny były w ręku Muzułmanów, szwajcarski podróżnik Johann Burckhardt, używając podstępu dotarł do Petry. Mógł się on naocznie przekonać o wypełnieniu proroctw. Petra jest opustoszałym regionem. Uległa Nabatejczykom, potem Izraelitom. Zamieszkują ją dzikie zwierzęta, a dzisiejsi turyści zdumiewają się nad jej losem i osobliwym usytuowaniem.
... Petrę, ten cud świata starożytnego
zwiedzamy poczynając od
Al-Chazne, Skarbca Faraona ...
... idziemy ulicą fasad.
widzimy ciąg o wiele skromniejszych grobowców
niektóre z nich mają wejścia poniżej
dzisiejszego terenu ...
... wiele z grobowców to tylko otwory, wnęki
z bardzo skromną dekoracją ...
... tu widzimy jak dekoracyjne
są skały w Petrze
sami Nabatejczycy zwali Petrę
- Rqm co oznacz "wielobarwna"...
sami Nabatejczycy zwali Petrę
- Rqm co oznacz "wielobarwna"...
... teatr z czasów rzymskich ...
... grobowiec urny - jeden z piękniejszych ...
... tą skalną formację nazwaliśmy "sfinks" ...
... fragmentów prawdziwego miasta
pozostało niewiele ...
... na każdym miejscu jest okazja by wydać
jordańskie dinary ...
... ale ta handlarka już zamyka swój stragan ...
... mimo już późnej pory
w kilku zapaleńców decydujemy się iść w górę ...
... mając doświadczenie z Góry Synaj
chętnie korzystam z herbaty
serwowanej przez beduinkę ...
... nie jestem pewien czy nie była to porcja dla jej dzieci ...
... ciągle tempo i pod górę ...
... warto obejrzeć się do tyłu ...
... pod nami skalne miasto ...
... a oto cel naszej wspinaczki:
Ad-Dajr - klasztor,
nazwany tak, bo podobno w czasach bizantyjskich
faktycznie był tu kościół ...
... niektórzy nie odpuścili
i dotarli na sam szczyt ...
... teraz jak najszybciej na dół,
wszyscy już zwijają swe majdany ..
... tylko ci którzy zostają tu na nocleg
przygotowują kolację ...
... z wąwozu Al-Siq wychodzimy
już przy świetle księżyca ...
już przy świetle księżyca ...
... dobrze, że w hotelu czeka na nas
łazienka z prysznicem i kolacja ...
... cudownie jest zobaczyć
jeden z cudów świata ...
... to miasto żal zostawić,
trudno pożegnać,
nie da się zapomnieć ...