Gdy usłyszał Pan głos mów waszych, rozgniewał się
i przysiągł mówiąc: "Ani jeden człowiek z tego
przewrotnego pokolenia nie ujrzy krainy, którą
przysiągłem dać przodkom waszym, z wyjątkiem
Kaleba, syna Jefunnego. On ją zobaczy.
Jemu i jego synom dam ten kraj, po którym on chodził,
gdyż on okazał pełne posłuszeństwo wobec Pana".
Przez was i na mnie rozgniewał się Pan mówiąc:
"I ty tam nie wejdziesz.
Jozue syn Nuna, który ci służy, on tam wejdzie.
Jemu dodaj odwagi, gdyż on wprowadzi Izraela
w posiadanie tej ziemi. Najmniejsze dzieci wasze
o których mówiliście, że staną się łupem
i synowie wasi, którzy dziś dobra od zła nie odróżniają,
oni tam wejdą, dam ją im i oni ją posiądą.
A wy obróćcie się i idźcie przez pustynię
w kierunku Morza Czerwonego.
/ Księga Powtórzonego Prawa - 1. 34-40 /
Po kilku latach wędrówki Izraelitów przez pustynie Synaju Pan każe im zawrócić i iść z powrotem w kierunku Morza Czerwonego. Byli już na wyciągnięcie ręki, na przysłowiowy rzut kamieniem od Ziemi Obiecanej do której już zostali wysłani wywiadowcy by zbadać kraj i poznać drogi.
Pan również powiedział, że nikt z dorosłych, poza Kalebem i Jozuem, nawet Mojżesz nie wejdzie do ziemi, która została obiecana ich ojcom.
Nie wolno wzgardzac nakazami Pana, nie wolno bezkarnie szemrać przeciw Panu.
W mojej wędrówce, w moim "błąkaniu" się po pustyni dotarłem do starożytnej Gerazy, dzisiejszego Dżirasz, około 60 km na południowy wschód od Jeziora Galilejskiego. Miasto założone najprawdopodobniej w IV w pne. przez Aleksandra Wielkiego. Są to obecnie ruiny jednego z najlepiej zachowanych na świecie rzymskich miast z okresu starożytności. Ja mam zwyczaj nazywać takie miejsca "perełkami". A jest to perełka wpisana na listę Unesco.
... do starożytnego miasta wchodzimy przez bramę południową ...
... zaraz za bramą otwiera się nam widok na
Owalne Forum o wymiarach 90 na 80 m,
otoczone 56 jońskimi kolumnami ...
... na środku naszego rynku istniała kiedyś fontanna,
obok niej stoi kolumna na której umieszczony był
posąg aktualnego administratora,
a kiedy do miasta przybywał cesarz,
umieszczano na kolumnie jego popiersie ...
... jak widać, mam ciągotki na kolumnę ...
... jesteśmy na hipodromie o wymiarach 244 na 50 m
zawody mogło oglądać 15000 widzów.
dzisiaj można tu powozić rydwanem
oczywiście czyszcząc wcześniej kieszeń ...
... teatr południowy o wspaniałej akustyce
mieścił 5000 widzów ...
... dziś występują tu w historycznych strojach dudziarze ...
... przechodzimy przez Łuk Tryumfalny Hadriana
upamiętniający wizytę cesarza w 129 roku
... cały czas jesteśmy pod czujnym okiem chłopców,
którzy chętnie by nam coś sprzedali ...
... a to mój nabytek
naszyjnik wykonany z kości wielbłądzich
naprawdę udany zakup ...
naprawdę udany zakup ...
... otwiera nam się widok na, jak ja to nazwałem,
"szaleństwo kolumn" ...
może znajdę Kolumnę Zygmunta dla siebie,
ale o tym w następnym poście.
Zygmusiu? Czy te kolumny tak stoją cały czas, czy przy renowacji z gruzów stawiano je???
OdpowiedzUsuńGeraza jest cały czas w renowacji. Jak zaznaczyłem jest to jedno z najlepiej zachowanych rzymskich miast starożytnych, ale wiadomo, że kolumny mają to do siebie, że trudno im ustać przez tysiące lat. Niektóre na pewno stoją od wieków, ale duża ich część jest ponownie składana. Jedną złożyłem dla siebie, ale o tym w następnym poście.
OdpowiedzUsuń