wtorek, 3 lipca 2018

ROSJA  06

SANKT  PETERSBURG
- Carskie Sioło


Lubię w jesiennym późnym czasie

Carskiego Sioła ogród złoty,
Gdy zmierzch w półmgle go lekko gasi
I kłoni do snu i tęsknoty.
I zjawy biało uskrzydlone
Na tafli jezior zmatowiałej,
Milczeniem, ciszą otoczone,
W półmgle przeźroczej stoją białe.

I gdy na stopnie się szerokie
Dumnych pałaców Katarzyny
Kładą wieczorów wczesnych mroki
W październikowe te godziny.
A w tajemnicy mrocznych cieni
Majaczy się przy gwiazd migocie
Jak gdyby sławnych przypomnienie
Minionych dni - kopuła w złocie.

                                   Fiodor Tiutczew - " *** "



   Carskie Sioło, dzisiaj Puszkino, to właściwie już przedmieścia Sankt Petersburga, 25 km od centrum miasta. Warto tu zaglądnąć by zwiedzić XVIII-to wieczny kompleks pałacowo-parkowy, rezydencję carów.
Najciekawszym i największym obiektem jest tu wybudowany w stylu rosyjskiego baroku Pałac Katarzyny, inaczej zwany Jekatierinińskim, lub Wielkim. 
   Kompleks ten obejmuje wiele innych mniejszych pałaców i budowli, ogrody, parki, stawy. 
   Zwany jest często "żeńskim", w odróżnieniu od "męskiego" kompleksu pałacowo-parkowego Peterhoff. Ta nazwa - "żeński" ma swoje uzasadnienie, bo to Katarzyna I, otrzymawszy te ziemie od swego przyszłego męża cara Piotra I, poleciła rozpoczęcie budowy tej posiadłości. Następni właściciele rozbudowywali rezydencję. Caryca Elżbieta przebudowała pałac, nadając mu 300 metrową fasadę. Jej następczyni caryca Katarzyna II jeszcze bardziej upiększyła Carskie Sioło.


idziemy zwiedzać Carskie Sioło : 



do parku wchodzimy piękną bramą :



z daleka już widzimy lśniące w słońcu złote kopułki :




już widzimy fasadę pałacu,
błękit, biel i matowe złoto :




jeżeli już tu jestem
to trzeba to uwiecznić na fotografii :
/ze Stanisławem moim towarzyszem podróży/




czy każde zdjęcie musi być ze Staszkiem ?
wybrałem inną cząstkę - czy lepszą ?




Pałac Jekatieriniński, 
wchodzimy do środka :



   Wszystkie sale pałacu udostępnione do zwiedzania są bardzo bogato zdobione. Obrazy, meble, lustra, żyrandole i wszechobecne złocenia robią wrażenie. Przepych. Tak, ale kto zabroni bogatemu tak mieszkać.


nim się nami ktoś zajmie, możemy odpocząć : 



zarejestrować naszą obecność można przy tym ...



... lub przy tym sekretarzyku :



prezenty dla carycy można zostawić już tutaj :



Katarzyna Wielka wszystkich przyjmuje ciepło :



nawet podwójnie ciepło :



obiady będą przy tym stole :



kolacja bardziej kameralnie :



śniadanie - stół szwedzki :



   Sala balowa to ogromne pomieszczenie, oświetlone dwoma rzędami okien, a wieczorem rozświetlone ponad 600 kinkietami. To prawie 9 arów pięknej mozaikowej posadzki do tańca. Tutaj bal, to był bal nad balami. Lustra, kinkiety i złocenia. Przewodnicy informują ile kilogramów złota zużyto by zrobic na nas wrażenie. Na niektórych wrażenie robi. A ja? Nawet nie zapamiętałem tych kilogramów. Na suficie fresk "Triumf Rosji ", dodający lekkości całej sali. Dzisiaj zwiedzający przesuwają się w muzealnych kapciach wyznaczonymi ścieżkami i podziwiają i zastanawiają się jak to dobrze było być carem. Mnie, w tej scenerii, przypomniała się piosenka Tadeusza Chyły "Cysorz to mo klawe życie ". Czy tak było naprawdę? Różnie z tymi cysorzami bywało. Ostatni car Rosji Mikołaj II Romanow, po swojej abdykacji w marcu 1917 roku został z całą swoją rodziną internowany początkowo właśnie w Carskim Siole, potem w Podolsku, a następnie w Jekaterynburgu, gdzie cała rodzina została zamordowana przez czekistów.


sala balowa - zapraszamy do tańca :




   Carskie Sioło i Pałac Jekatieriniński znane są w świecie z zaginionej "Bursztynowej Komnaty".
   Komnata ta, to po prostu bursztynowy wystrój jednej z reprezentacyjnych sal pałacu. Ale historia tego zaginionego skarbu wcale nie zaczyna się w Carskim Siole.
   Pruski król Fryderyk I Hohenzollern w roku 1701 zamówił wykonanie bursztynowej dekoracji swojego gabinetu w podberlińskim pałacu Charlottenburg. Po jedenastu latach pracy, dzieło to zostało wykonane przez gdańskich bursztynników.
   Kiedy car Piotr I w czasie wizyty w Prusach zachwycił się tym arcydziełem, zostało mu ono podarowane. Trafiło najpierw do Petersburga, do Pałacu Letniego, następnie do Pałacu Zimowego, gdzie dekoracje te rozbudowano, dodano kandelabry, lustra, meble. W 1755 roku caryca Elżbieta przeniosła komnatę do Carskiego Sioła. W tym pałacu pozostała do 1941 roku, kiedy to została zrabowana przez niemieckiego okupanta i przewieziona w kilkudziesięciu skrzyniach do zamku w Królewcu. W 1944 roku, kiedy Armia Czerwona zbliżała się do Królewca, wystrój bursztynowej komnaty ponownie spakowano w skrzynie. Od tego momentu nie ma żadnych potwierdzonych wiadomości o jej dalszym losie. Jest wiele teorii o skrytkach gdzie może być przechowywana, ale pewności żadnej. Niewykluczone, że bursztynowe dzieło zostało w czasie działań wojennych strawione przez ogień.

   W 1979 roku w Carskim Siole rozpoczęto prace nad rekonstrukcją bursztynowej komnaty. Na podstawie zdjęć, ale tylko czarno białych starano się odtworzyć, dobrać odpowiednie odcienie bursztynu. W roku 2003, na trzechsetlecie Petersburga uroczyście otwarto kopię Bursztynowej Komnaty.

   Dzisiaj można podziwiać to dzieło, ale nie wolno robić zdjęć. Przestrzegałem regulaminu i nie mam żadnego własnego zdjęcia tego arcydzieła. Ale od czego jest internet. tutaj można znaleźć wszystko.    

 
Bursztynowa Komnata dzisiaj :
/zdjęcia z internetu/






kilka zdjęć z parku jekatierinińskiego :













   Kilka myśli o władzy, nie koniecznie caratu :

tylko ten umie rządzić,
kto umie być posłusznym władzy. 


łatwo się nauczyć panowania, trudniej rządzenia.


nie polityka winna rządzić ludźmi, 
lecz ludzie polityką.


władca, który nie króluje w sercach swego ludu,
jest niczym.




  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz