Uśmiech dziecka
czysty, niewinny.
Zachwyt prawdziwy,
a nie udawany ...
Gdy go widzę,
całym sercem
jestem szczęśliwy!
Całą duszą
naprawdę kochany.
Jestem w dalszym ciągu u ludzi Bororo. Dzisiaj chcę przedstawić Wam dzieci pana Bororo. Jak napisałem w poprzednim poście pan Bororo ma trzy żony, z których dwie urodziły mu kilkanaście dzieci. Nie wiem czy dobrze poradziłem sobie z rachunkami, ale mnie wyszło, że tych dzieci jest osiemnaście. Gdyby im dać 500+, to nie wiem jak poradziłby sobie z tym budżet państwa.
W czasie naszej rozmowy z panem Bororo wszystkie dzieci tłoczyły się u wejścia do domu, ciekawskie jak wyglądamy, co mówimy, co robimy.
ciekawość dzieci :
Po naszej rozmowie pan Bororo dostał od nas worek słodyczy, którymi obdarował dzieciarnię. Z mojej praktyki wiem, że słodycze zawsze są furtką do dziecięcego uśmiechu. Tak było i tym razem.
coś słodkiego dla każdego :
Żony pana Bororo były cały czas obecne, ale trzymały dystans. Przyglądały się nam, ale tak trochę z boku, z daleka. Gdy zaproponowałem, to ani trochę nie były przeciwne by zrobić im zdjęcie.
żony pana Bororo :
mama ze swoim maluszkiem :
Maluszkami opiekują się wszyscy.
Starsze rodzeństwo, młodszym.
galeria portretów dzieci pana Bororo :
proszę zwrócić uwagę, każda dziewczynka
ozdobiona jest naszyjnikiem, kolczykami,
a niektóre chronione są przez amulet, lub gri gri.
chłopcy nie byli zbyt chętni do zdjęć ale ...
moje "rodzinne" zdjęcie :
"najpiękniejsze co w życiu mnie spotkało,
to uśmiech dziecka
i słowa "kocham cię bardzo"
"uśmiech dziecka ma cudowną moc
- rozgania wszystkie czarne chmury
i nie sposób go nie odwzajemnić"
"oczy dziecka,
w nich nawet wszechświat wydaję się mały"
"uśmiech dziecka sprawia,
że na tę chwilę znikają wszystkie problemy"
Pozdrawiam Was wszystkich ja, dziadek Zygmunt, posiadający coś z dziecka ... bezcenne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz