RONDA - Nowy Most
Tylko ten most zawieszony
Między pierwszą a drugą sekundą,
Między pierwszym a ostatnim krzykiem,
Między ziemią a niebem,
Ogniem i wodą
Jawą i snem
Ten most.
Tylko przejść.
Ludmiła Mariańska - ***
Zapowiedziałem w poprzednim moim poście, że następnym tematem będzie Nowy Most - Puente Nuevo w Ronda. Mówią, że jest to jeden z najpiękniejszych mostów świata, a na pewno jeden z najczęściej fotografowanych w Europie.
Z tym fotografowaniem, to jak żartowaliśmy, na pewno przegra z rzeszowskim mostem im. Tadeusza Mazowieckiego. Nasz rzeszowski most by przekroczyć 40-to metrowy Wisłok, sam ma aż 400 metrów długości. Jako ciekawostka na skalę europejską na pewno kiedyś wygra z mostem z Ronda.
Ronda to pięknie położone, nieduże miasto leżące około 100 km na północ od Malagi. Liczy niewiele ponad 35 tys mieszkańców. Od południowej strony tereny miasta opadają stromym, dochodzącym do 100 m wysokości skalnym urwiskiem, a całe miasto przedzielone jest pięknym wąwozem Tajo de Ronda na dwie podstawowe dzielnice.
Skalny klif jest doskonałym miejscem widokowym. Rozciąga się stąd piękny widok na położoną u stóp równinę z oliwkowymi gajami i zamykającymi horyzont górami. Jednym z takich widokowych punktów jest Balcon del Cono. W stojącym tu ażurowym pawilonie spotkaliśmy harfistkę grającą na elektrycznej harfie. Kupiłem sobie płytkę z nagranymi przez nią utworami.
Takich muzykujących artystów zarabiających na sprzedaży swoich nagrań można spotkać więcej. Płytkę z nagraniami tego gitarzysty też mam:
Piękna panorama z Balcon del Cono ma swoją wartość. Muzyka i piosenki ulicznych wykonawców też mają swoją wartość, ale my idziemy do sławnego mostu.
Widzimy potężne skalne urwiska i zawieszone nad przepaścią tzw. wiszące domy - casas colgades
Przewędrowałem na drugą stronę mostu by z innej perspektywy zobaczyć tę sławną budowlę. Tu można zobaczyć zarówno piękno jak i grozę wąwozu Tajo.
Wykorzystałem mój spacer do zrobienia kilku zdjęć spotkanym po drodze kwiatkom. Też są piękne.
Przechodząc przez most możemy poznać
życie po drugiej stronię rzeki, wąwozu.
Oto kilka myśli z tematem życie :
Ronda to pięknie położone, nieduże miasto leżące około 100 km na północ od Malagi. Liczy niewiele ponad 35 tys mieszkańców. Od południowej strony tereny miasta opadają stromym, dochodzącym do 100 m wysokości skalnym urwiskiem, a całe miasto przedzielone jest pięknym wąwozem Tajo de Ronda na dwie podstawowe dzielnice.
Skalny klif jest doskonałym miejscem widokowym. Rozciąga się stąd piękny widok na położoną u stóp równinę z oliwkowymi gajami i zamykającymi horyzont górami. Jednym z takich widokowych punktów jest Balcon del Cono. W stojącym tu ażurowym pawilonie spotkaliśmy harfistkę grającą na elektrycznej harfie. Kupiłem sobie płytkę z nagranymi przez nią utworami.
Takich muzykujących artystów zarabiających na sprzedaży swoich nagrań można spotkać więcej. Płytkę z nagraniami tego gitarzysty też mam:
Piękna panorama z Balcon del Cono ma swoją wartość. Muzyka i piosenki ulicznych wykonawców też mają swoją wartość, ale my idziemy do sławnego mostu.
Widzimy potężne skalne urwiska i zawieszone nad przepaścią tzw. wiszące domy - casas colgades
Powoli otwiera się widok na opisywany w każdym przewodniku most.
Nowy Most - Puente Nuevo góruje nad ogromnym wąwozem Tajo de Ronda, którego dnem płynie niewielka rzeczka Guadalevin. Most jest przykładem XVIII-wiecznej sztuki inżynierskiej. Oddano go do użytku w 1793 roku po trwającej z przerwami 34 lata budowy. Ma prawie 100 m wysokości i tworzą go dwa potężne filary z podwójnym łukiem pośrodku, oraz po jednym pojedynczym po każdej ze stron. Nad górnym, centralnym łukiem widać nieduże okno wkomponowanego w budowlę pomieszczenia. Kiedyś spełniało ono rolę więzienia, z którego trudno było uciec, a dzisiaj ma w nim siedzibę mała wystawa historii mostuPrzewędrowałem na drugą stronę mostu by z innej perspektywy zobaczyć tę sławną budowlę. Tu można zobaczyć zarówno piękno jak i grozę wąwozu Tajo.
Górą przez most przebiega ulica łącząca dwie główne dzielnice miasta Ciudad i Mecadillo:
Zszedłem do doliny poniżej mostu. Tu mogłem zobaczyć tę budowlę w całej okazałości. Rzeczka Guadalevin spada na dno wąwozu kilkunastometrowym wodospadem :
Wykorzystałem mój spacer do zrobienia kilku zdjęć spotkanym po drodze kwiatkom. Też są piękne.
Przechodząc przez most możemy poznać
życie po drugiej stronię rzeki, wąwozu.
Oto kilka myśli z tematem życie :
ciągnąc wóz naszego życia
jesteśmy i woźnicą i koniem.
a kiedy wreszcie poczujesz smak życia,
nie obżeraj się.
często smak życia odbiera nam apetyt.
gdyby nie było śmierci,
życie nie wydawałoby się nam tak piękne.
każdy musi swoje życie przeżyć,
ale nie dla każdego musi być ono przeżyciem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz